Rozczarowujące poprzednie kampanie ligowe, nowi szkoleniowcy i chęć odnowienia więzi z kibicami. Te słowa dotyczą obu rywali dzisiejszego hitu szóstej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Już dziś o 17:30 zmierzą się ze sobą zespoły Lecha Poznań i Pogoni Szczecin. Fani liczą na spektakl przy Bułgarskiej, a co o tym meczu mówią historia i statystyki?
Historia spotkań obu ekip obfituje w dużą ilość bramek i niezwykłą ilość dramaturgii. Choćby w poprzednim sezonie oba mecze w Poznaniu (Puchar Polski i Ekstraklasa) rozstrzygnęły gole zdobyte po 75 minucie. Niedzielny mecz Lecha Poznań z Pogoni Szczecin będzie rywalizacją numer 89. pomiędzy obiema ekipami na dwóch najwyższych szczeblach rozgrywkowych.
Spotkania Portowców z Kolejorzem niesamowicie ekscytują kibiców. MKS rywalizował dotychczas z Poznaniakami 88. razy. Tylko z czterema klubami Szczecinianie mierzyli się częściej. Aktualny bilans starć bezpośrednich przemawia za Pogonią, choć minimalnie. 31 wygranych klubu z województwa zachodniopomorskiego, 29 remisów i 28 zwycięstw Lecha. Średnio w meczach tych rywali pada ponad 2,5 gola na mecz. Portowcy do siatki Poznaniaków trafiali 111 razy, Kolejorz zaaplikował MKS-owi o jedną bramkę więcej (112).
Ta rywalizacja widziała szalone wyniki i wielkie emocje. Myśląc o starciach obu ekip, od razu przypominamy sobie wielkie deklasacje: 5:0 w Szczecinie dla Pogoni z ubiegłego sezonu, 4:0 w Poznaniu i niespodziewana wygrana Portowców w covidowym 2020 roku czy słynna piątka Robaka. Lech również uwielbia wysoko wygrać ze Szczecińskim klubem, wynik 6:0 z Poznania w 2003 r. zapisał się w historii.
Ubiegły sezon to już historia. Zarówno Lech Poznań jak i Pogoń Szczecin chcą jak najszybciej zapomnieć o niepowodzeniach i pod wodzą nowych szkoleniowców osiągnąć w tej kampanii sukces. 10 punktów na kontach obu dzisiejszych rywali tylko podgrzewa atmosferę. Fakt, iż ewentualna wygrana Portowców lub Kolejorza może dać awans, któremuś z tych zespołów na pozycję lidera Ekstraklasy elektryzuje całą piłkarską Polskę. Początek hitu przy Bułgarskiej już o 17:30.
Kacper Olbrych
Foto: Pogonszczecin.pl