Piłkarze Świtu Szczecin po szalonym spotkaniu wywalczyli cenny punkt z Podbeskidziem Bielsko Biała w meczu 5. kolejki II ligi. Podopieczni Piotra Klepczarka od 22. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kacpra Wojdaka.
Od 67. minuty przegrywali 2:3, a mimo to zdołali wyrównać po golu w końcówce spotkania. Do siatki trafił Rafał Remisz. Wcześniej bramkarza rywali pokonali Maciej Koziara i Łukasz Święty.
– Udało się zremisować, dzięki waleczności piłkarzy – zaznacza trener Świtu. – My gramy trochę o inne cele. Wiadomo, jesteśmy kompletnym beniaminkiem, każdy punkt szanujemy dlatego bardzo nas cieszy to, że nie przegrywamy na własnym boisku – zakończył Klepczarek.
Świt po pięciu meczach ma 8 punktów na koncie i zajmuje 8. miejsce w tabeli.
Foto: Świt Szczecin/Facebook