Znów głośno zrobiło się o beniaminku I ligi – Kotwicy Kołobrzeg. Tym razem za sprawą piłkarzy, którzy nie pojawili się na porannym treningu. Powód? Brak pensji. Niektóre zaległości sięgają nawet kilku miesięcy.
– Czekamy na zaległe pensje. Muszą pojawić się dzisiaj – przyznał anonimowo jeden z zawodników kołobrzeskiego klubu. Według nieoficjalnych informacji za strajkiem stoi jeden z kluczowych piłkarzy. W konsekwencji został on odsunięty od drużyny przez prezesa Adama Dzika.
Kotwica za mniej niż 48 godzin zagra mecz 1. kolejki I ligi. Rywalem będzie Wisła Płock.
Foto: kotwicakolobrzeg.com